Przejdź do treści

Czy copywriterzy i nauczyciele nienawidzą AI?

Aleksandra Przyborowska
Aleksandra Przyborowska
14.08.2024
3 minuty czytania
zrezygnowana nauczycielka zastanawia się, czy nauczyciele nienawidzą AI
Udostępnij wpis:

Czy jako Content Manager przygotowujący różne rodzaje tekstów korzystam z AI?

Pewnie, że tak! Czy boję się, że odbierze mi pracę? Zdecydowanie nie. Przynajmniej na razie. 🙂 Sztuczna inteligencja to doskonały pomocnik, inspirator oraz „przyspieszacz” niektórych działań. Jednak – wbrew temu, co myślą niektórzy – nawet przy zastosowaniu najbardziej dopracowanych promptów teksty z AI wciąż są niedoskonałe i wymagają dopracowania przez człowieka. Być może to się zmieni, ale to melodia przyszłości.

„Sztuczna inteligencja to doskonały pomocnik.”
Aleksandra Przyborowska
Ola Przyborowska

A jak to wygląda z perspektywy belfra?

Kiedyś uczyłam języka polskiego i z radością zauważam, że AI przyczyniło się do zmniejszenia ilości zadań domowych, zwłaszcza tych najbardziej bezsensownych. Uczniowie przecież bardzo często korzystali z internetu podczas pisania wypracowań w domu, a w dobie AI jest to nagminne i kusi aż za bardzo. Dlatego od zawsze uważałam, że takie prace najlepiej przygotowywać na lekcji. Tak, wiem, że podstawa programowa jest przeładowana, a na wszystko brakuje czasu. Jednak przepisywanie wypracowań z internetu nie nauczy uczniów pisania rozprawek, z którymi spotkają się na egzaminie.

W ogóle edukacja w Polsce to temat na osobny wpis, a w sumie to nawet książkę. Tylko ciekawe, kto przebrnąłby przez ten pełen absurdów dramat bez happy endu na tysiące stron?

Na pytanie zadane na samym początku odpowiem niczym prawdziwy SEO-wiec (w końcu pracuję w dziale SEO): to zależy, jacy copywriterzy i nauczyciele. AI daje wiele możliwości, a zamiast się go bać, lepiej zastanowić się nad tym, jak najlepiej je wykorzystać i ułatwić swoje życie.